środa, 19 września 2012
Cheek to Cheek
Hej;)
Nadchodzi jesień i rumieńce zapewne same będą malowały się na naszych policzkach.....ale jeśli się nie namalują,to możemy się wspomóc;)Twarz zawsze wygląda na zdrowszą i świeższą po dodaniu odrobiny różu.Możemy również dodać szczyptę rozświetlacza na kości policzkowe i skronie oraz dekolt.Nakładam róż i rozświetlacz gąbeczką o której za chwilę wspomnę;)
W tym momencie używam różu w kremie Dream Touch blush firmy Maybelline w kolorze 06.Mam dosyć ciemną karnację,więc ten róż bardzo dobrze się na mojej twarzy spisuje;)Nadaje lekko różowy,połyskliwy odcień.Jest bardzo wygodny w aplikacji i utrzymuje się cały dzień bez poprawek.Kupiłam go w Rossmanie za ok.20 zł.
Czasem oprócz różu nakładam również rozświetlacz.Ten kupiłam w Douglasie dawno temu,jak w modzie był film "Zmierzch".W tym czasie ukazała się w tej sieci seria Twilight Beauty,były w niej rozświetlacze,błyszczyki i mnóstwo innych cudeniek.Bardzo udana seria.Mój rozświetlacz ma nazwę Mortal Glow Blushing Crème i nie pamiętam ile kosztował,ale w zagranicznych sklepach internetowych jest do kupienia za $22.
Używam go często,najczęściej na imprezy,ponieważ bardzo ładnie rozświetla twarz.Nie ma drobinek , ani brokatu.Jest to perłowy rozświetlacz o konsystencji cienia w kremie,nie ma sprecyzowanego koloru,ale ma w sobie złoto,róż,pomarańcz,biel.Jest niezwykle wydajny i bardzo długo trzyma się twarzy;)
Ciężko przedstawić ich urok na zdjęciach,ale spróbuję;)
Oba produkty na twarz i ewentualnie ciało ,nakładam gąbeczką z....uwaga H&M, którą kupiłam za ok.9 zł.i jest to gąbeczka bardzo podobna do modnego Beauty Blendera,ale o wiele tańsza.Nakładam nią podkłady,róże,rozświetlacze,bazy.Jest świetnie wyprofilowana,wygodna i pięknie rozprowadza różne mazidła.Piorę ja mydłem,zostawiam na noc na umywalce i rano jest jak nowa;)POLECAM!;)
No dobrze,teraz Wasza kolej;)Bardzo miło by mi było gdybyście pisały/li w komentarzach swoje spostrzeżenia,bądź uwagi.Ja też lubię sobie poczytać Wasze opinie ,np.o różnicy pomiędzy Beauty Blenderem a gąbeczką z H&M.W najbiliższym czasie zorganizuję rozdanie.
Obserwujcie,komentujcie i miejcie się dobrze;)
Całusy;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Produkty kremowe zwykle nakładam paluchami, nie wpadłam na to, żeby użyć gąbeczki :D
OdpowiedzUsuńAaa. I mam prośbę: czy mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową?
UsuńJasne....ale jak to się robi?;)
UsuńPaluchami też nakładałam,dopóki nie spotkałam tego cacuszka;)fajna sprawa
UsuńUstawienia/Posty i komentarze
UsuńOk,udało się;)
Usuńkurcze bardzo fajny ten rozświetlacz:) ja ostatnio zakupilam różo-bronxer z flormaru, zobaczymy jak się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawuje;)Ten ma w sobie róż,rozświetlacz i właściwie to sprawdza się również jako cień do powiek...;)
OdpowiedzUsuńDzisiaj skusiłam się na gąbeczkę :D ciekawa jestem, jak u mnie się będzie sprawować ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Bardzo fajny blog :)
Dzięki kochana;)Jest wiele opinii na temat tej gąbeczki,ja jestem zadowolona i korzystam z niej prawie codziennie...
Usuń